Dania są wydawane na bieżąco przez Panią w czepku także nie czeka się dłużej niż minutę. Porcje są spore. Od początku. Pierwsze danie rosół. Makaron, marchewka, seler, trochę pietruszki. Bardzo dobry. Świetny gruby makaron. Warzywny smak. Smakowało. Drugie danie. Czerwona kapusta nie posiadała żadnego boczku czy jabłka, czy generalnie czegokolwiek innego niż cebuli w zestawie, ale również była bardzo dobra. Co najważniejsze nie była sucha. Za to ten feler posiadały ziemniaki. Zdecydowanie za suche chociaż jadalne. No i na koniec bitki z cebulką. Mięso było dobre jednak nie grubsze niż kartka papieru. Bardzo cieniutkie, ale było go dużo. Zdecydowanie moim ulubionym elementem całego dania był 'sos' z cebulki z którym bitki były podane. Świetny smak, elegancko pasował do ziemniorów. Na koniec kompot. Smak dokładnie taki jaki piłeś/piłaś w podstawówce. Kompot szkolny o smaku kompotu szkolnego. Bez zarzutu ale jakbyś wtedy miał/miała złotówkę to kupiłbyś/kupiłabyś koke. To samo zrobiłby teraz, jednak wtedy dycha nie byłaby dychą.
Generalnie stołówkę na Mikołowskiej bardzo polecam. Najadłem się całkiem nieźle no i przede wszystkim jedzenie było domowe. Dobre smaki, często przypominające kuchnię szkolną albo tę od babci które można codziennie chapnąć za dychę.
Wynos: Nie
Dowóz: Nie
Sposób podania
No stołówka jak stołówka. Sam bierzesz tacę i idziesz z nią do okienka gdzie Pani w czepku wszystko prawie rzuca na talerz wielką chochlą. Nie mniej jednak wiele estetyczniej niż niektóre inne knajpy od których bym tego bardziej wymagał.
[] [] [] [] [] [] [] _ _ _ 7/10
Wygląd dania
Super. 3 łychy ziemniaków na środku, kapusta w ładnym kolorze i 2 spore kawałki trochę zbyt cienkiego mięcha z cebulką na wierzchu. Całkiem całkiem.
[] [] [] [] [] [] [] _ _ _ 7/10
Smak
Jedynie ziemniaki zbyt suche, reszta w porządku
[] [] [] [] [] [] [] [] _ _ 8/10
Stopień najedzenia
No tutaj trochę zdziwienie, bo myślałem, że tymi dwoma daniami najem się o wiele bardziej niż to miało miejsce. Z 2 czizy z maka bym jeszcze zmieścił
[] [] [] [] [] [] _ _ _ _ 6/10
Średnia: 7/10
Sposób podania
No stołówka jak stołówka. Sam bierzesz tacę i idziesz z nią do okienka gdzie Pani w czepku wszystko prawie rzuca na talerz wielką chochlą. Nie mniej jednak wiele estetyczniej niż niektóre inne knajpy od których bym tego bardziej wymagał.
[] [] [] [] [] [] [] _ _ _ 7/10
Wygląd dania
Super. 3 łychy ziemniaków na środku, kapusta w ładnym kolorze i 2 spore kawałki trochę zbyt cienkiego mięcha z cebulką na wierzchu. Całkiem całkiem.
[] [] [] [] [] [] [] _ _ _ 7/10
Smak
Jedynie ziemniaki zbyt suche, reszta w porządku
[] [] [] [] [] [] [] [] _ _ 8/10
Stopień najedzenia
No tutaj trochę zdziwienie, bo myślałem, że tymi dwoma daniami najem się o wiele bardziej niż to miało miejsce. Z 2 czizy z maka bym jeszcze zmieścił
[] [] [] [] [] [] _ _ _ _ 6/10
Średnia: 7/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz