KAFEJ: Pankejki

          Jako że KAFEJ przy Chorzowskiej 5 gościł już tutaj 2 razy, dzisiejsza recenzja będzie bardzo krótka i treściwa. Skuszony zdjęciem ich pankejków i nieodpartą ochotą na słodką kolacje zagościłem u nich poraz kolejny.

          Pankejki kosztują tam równą dychę. Dostałem je zadziwiająco szybko, bo po jakichś 5-7 minutach. I tak oto (dosłownie) uśmiecha się do mnie z talerze 5 pankejków o średnicy ok. 10cm. Dodatkowo na talerzu znajduje się pokrojony banan i 3 smarowidła: nutella (ta prawdziwa a nie jakiś fejk), biała czekolada i miękkie masło orzechowe. Panksy są również polane syropem klonowym. Naleśniki same w sobie były pyszne. Super puszyste i smaczne. A już w asyście dodatków rozpływały się w ustach! Nutelli (z bananem) opisywać nie muszę, biała czekolada do smarowania wygrała wszystko, a lekko słone masło orzechowe było zadziwiająco dobrym kontrsmakiem do wszystkiego. Elegancja!

          Nie będę się tutaj powtarzał poraz trzeci - po prostu KAFEJ jest aktualnie moją ulubioną kawiarenką/bistro i nie wygląda aby szybko miało się to zmienić. Super robota KAFEJ!

Sposób podania
Naleśniki w pięknym kolorku, sosy w małych salaretkach. Jedynie chusteczki w które były owinięte sztućce zdążyły lekko nasiąknąć syropem klonowym 
[] [] [] [] [] [] [] [] [] _ 9/10

Wygląd dania
Nutella, banany, naleśniki i biała czekolada. Ten zestaw nie może wyglądać brzydko
[] [] [] [] [] [] [] [] [] [] 10/10

Smak
POraz kolejny wysoka dycha. Bez skaz
[] [] [] [] [] [] [] [] [] [] 10/10

Stopień najedzenia
Jako facet jeszcze z 2 bym zmieścił, ale przyznam, że i tak zaskakująco mocno się najadłem
[] [] [] [] [] [] [] [] [] _ 9/10

Średnia: 9,5/10