środa, 10 kwietnia 2013

Marketingowe bezprawie

Reklama jest dźwignią handlu. Proste, logiczne, niezaprzeczalne. Jednak, tak jak z wszystkim, nawet z reklamą można 'przedobrzyć'. Tu się kłania kolejny slogan - co za dużo, to niezdrowo. Gdyby w kontekście tych dwóch sloganów, przyrównać katowickie ulice do jedzenia, przy 3-go Maja umarlibyśmy, od razu po skosztowaniu. Ogrom ohydnych reklam na tej ulicy jest wręcz przytłaczający. Przechodząc pod niektórymi, naprawdę czasem obawiam się o własne zdrowie. Nie zawsze tak było. Ulica kiedyś była piękna i elegancka. Tak samo jak reklamy. Robiono je z gustem i kunsztem. Nie do pomyślenia w dzisiejszych czasach. Im większa, tym lepsza. Im bardziej widoczna, tym domniemanie więcej ludzi ją zobaczy. Im więcej kolorów, tym bardziej atrakcyjna. Tok rozumowania przedszkolaka. Drodzy królowie marketingu, nie przyszło wam do głowy, że jeśli każdy będzie myślał tak jak wy (a tak się dzieje), na ulicy nastanie taki przesyt reklam, że nikt nawet nie będzie zwracał na nie uwagi (chyba, że z obawy o własne zdrowie)? Czy baner, z wyciętymi z papieru samoprzylepnego literami na nim, dodaje splendoru marce? Czy umieszczanie 3 reklam wokoło jednej bramy, naprawdę zwróci uwagę przechodnia? Nie lepsza byłaby jedna, ale za to czyszczona co jakiś czas? W latach 70., Katowice były nazywane polskim Las Vegas, za sprawą pięknych neonów reklamowych, na ulicy 3-go Maja i rynku. Nie ukrywajmy, ale dzisiaj najdroższa ulica na Śląsku, wygląda paskudnie pod tym względem. Neony zniknęły, plastikowych banerów jest wiele za dużo, są brudne, zaniedbane, niechlujne, a niektóre wystają nad chodnikiem ponad 1 metr. Są 2 przyczyny takiego stanu rzeczy. Pierwszą jest postępująca globalizacja. Po '89 roku, gdy zagraniczne firmy, zaczęły się pchać na polski rynek, musiały się mocno reklamować. Polskie firmy, by nie pozostać w tyle, zaczęły robić to samo. Koło się zamyka. Reklam jest coraz więcej i są coraz większe. Nikt już nie zwraca uwagi na ich estetykę, a co dopiero estetykę ulicy jako całości. To właśnie lata 90. wyssały piękno z polskich ulic. Drugą przyczyną jest bierność władz miasta, wobec tego problemu (jak i wielu innych w centrum). Gdyby powstały odpowiednie ustawy czy wytyczne co do reklam, sprawa miałaby się zupełnie inaczej. Aktualnie Łódź i Kraków już takie wprowadziła, wypowiadając wojnę nędznym reklamom (obu miastom idzie to całkiem sprawnie). Około miesiąc temu, Prezydent Uszok wypowiedział się na ten temat, popierając walkę z tą tandetą. Miejmy nadzieję, w końcu coś w tym temacie ruszy. Będę się starał, aby zdjęcia z tego artykułu, w jakikolwiek sposób trafiły do Prezydenta Miasta. Już najwyższy czas, by wypowiedzieć w Katowicach walkę reklamom, tymbardziej, że już niedługo, ul. 3-go Maja stanie się pięknym, reprezentacyjnym deptakiem. Oby szpetne reklamy, nie były jego zakalcem.

PS. Jeśli jakakolwiek osoba (stowarzyszenie, grupa), czytająca tego posta, jest w stanie przedstawić te zdjęcia Prezydentowi miasta, to badzo proszę o kontakt, a udostępnię je w większej roździelczości.



















12 komentarzy:

  1. Super, myślę że taki pomysł jest genialny, projekt jest do dopracowania, ale sama idea jest świetna i trzymam kciuki za pomyślne zakończenie sprawy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomysł dobry ale niektóre Twoje przeróbki są nazbyt minimalistyczne . Takie reklamy muszą się rzucać w oczy bo na niektórych Twoich projektach jest tak że człowiek idąc ulicą nie zauważyłby co jest co . Wiszące setki szyldów też nie są spoko ale nie można ze skrajności w skrajność :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Po prostu osobiście lubię minimalizm. To tylko moja wizja. Nie obraziłbym się, jakby 3-go Maja, miała znowu wyglądać tak jak kiedyś http://img.audiovis.nac.gov.pl/PIC/PIC_51-315-4.jpg

    OdpowiedzUsuń
  4. często przechodzę tą ulicą i uważam, że te wszystkie skaczące do oczu szyldy są obrzydliwe. Jak najbardziej popieram ten projekt

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie to wygląda... Do momentu zdjęcia z CCC (na którym nie ma żadnych zmian). Od tego momentu zaczęło to wyglądać jak: Zlikwiduj swoje stare reklamy i wykup nowe miejsce za nową cenę najlepiej zaprojektowane u naszych grafików pod naszymi szablonami.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie rozumiem Pana/Pani komentarza. Jeśli ktoś miałby wykupioną reklamę, a miasto kazałoby mu ją zmienić, to nie wiem czemu miałaby się zmienić cena najmu (pomijając fakt, że sporo kamienic jest prywatnych i to ich właściciele ustalają wysokość zapłaty). Wszystkie zdjęcia są jedynie moją subiektywną wizją, a ja lubię minimalizm. Na szyldzie CCC nie podobają mi się sztangi podtrzymujące logo. Gwarantuję, że nie pracuję dla miasta, nawet z nim nie współpracuję, (ba! nawet nie studiuję architektury) i wszystkie rzeczy na tej stronie to jedynie wymysł mojej głowy, o którym urzędnicy mogą się nawet nie dowiedzieć. Swoją drogą, proszę sobie zerknąc, w link z mojego poprzedniego komentarza. Czyż neony nie są piękne?

    OdpowiedzUsuń
  7. artykuł bardzo fajny, ale nie wazelinuj tak :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję bardzo. A z wazelinowaniem nie mam pojęcia o co chodzi.

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy11/4/13

    Na zdjęciu z Nokią i Samsungiem widać też jak bardzo wygląd taksówek odbiega od światowych standardów...

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny pomysł. W niektórych miejscach faktycznie przesadny minimalizm, ale masz prawo do subiektywnej wizji. Zdecydowanie zgadzam się, że w potoku reklam można się tam zgubić, a i jakość wielu pozostawia sporo do życzenia - czasem strach pod jakąś przejść, bo wygląda jakby miała spaść człowiekowi na głowę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Super artykuł i bardzo popieram inicjatywę.....i wierzę, że dzięki temu miasto musi coś ZROBIĆ!!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Poszło na tablicę profilu Prezydenta: https://www.facebook.com/piotr.uszok.3

    OdpowiedzUsuń